Verva Street Racing – czyj tyłek ładniejszy!

Kultowa impreza dla miłośników wszystkiego co jest mega szybkie, warczące, wyciąga 300 na godzinę i kosztuje milion albo dwa.

Verva kiedyś obywała się w centrum Warszawy. Obok prezentacji samochodów, były jeszcze wyścigi pokazowe dla publiczności na pętli wokół Placu Teatralnego. Obecnie formuła Vervy zmieniła się na bardziej statyczną. Impreza odbywa się na stadionie, na którego błoniach prezentowane są samochody, a wieczornym gwoździem programu jest występ gwiazd brytyjskiego show TOP GEAR, czyli kultowy angielski program na żywo. Wszystko oczywiście biletowane.

Moje odwiedziny ograniczyły się do parku maszyn zlokalizowanego na błoniach stadionu (w trakcie występów brytyjskiego teamu jest calkowity zakaz filmowania i fotografowania!). Na zdjęciach poniżej chyba najciekawsze samochody. Pomijam atrakcje pt. „Repliki samochodów filmowych” bo jest to – przynajmniej dla mnie – koszmar nie do przełknięcia. Poglucone sprzęty mające udawać batmobil czy inne super bohaterskie cuda motoryzacji. Ale wróżę niestety, że pomysłodawca przy próbie komercjalizacji, typu objazdowa wystawa, może odnieść sukces. Koszmar zawsze przyciąga!

Odnośnie przekroju motoryzacji to nawet i były moje ulubione samochody przedwojenne, ale z Muzeum Motoryzacji w Otrębusach. Czyli podobnie jak z samochodami filmowymi – bolą zęby od patrzenia. A szkoda, bo pomału zapominamy skąd wzięła się motoryzacja.

Ale nie ma co marudzić. Na Vervie najbardziej podobało mi się stoisko firmy spcsa.pl, która zaaranżowała pit-stop formuły GT z nieprawdopodobnym mercedesem 300 z podnoszonymi drzwiami do góry. No kosmos! Co ciekawe firma samochody wypożycza i sprzedaje, ale musisz sporo zarabiać, żeby zostać ich klientem.

Taki pit stop to rozumiem! mega fantastyczna 300 Gullwing, jest na czym polatać, no chyba że cię wypluje z toru to mogłoby cię zaboleć finansowo. ale nie ma co łez ronić, zwycięzca bierze wszystko ( wszystkie)
Taki pit-stop to rozumiem! Mega fantastyczny Mercedes 300 Gullwing. Jest na czym polatać, no chyba że cię wypluje z toru, to  zaboli finansowo ! Ale nie ma co łez ronić, zwycięzca bierze wszystko (wszystkie).
Proszę wsiadać drzwi zamykać !
Proszę wsiadać drzwi zamykać !
Wnętrze nie rozpieszcza, ale jadąc na maksa nie sposób bawić się przełącznikami
Wnętrze nie rozpieszcza, ale jadąc na maksa nie sposób bawić się przełącznikami.
Komplet slicków już gotowy, jak widać do zdracia na torze w Czechach, moim ulubionym z restauracją nad torem.
Komplet slicków już gotowy. Jak widać do zdarcia na torze Brno w Czechach, moim ulubionym, z restauracją nad torem.

Duże wrażenie robiło stoisko Porsche Cup z wyścigowymi GT 3. Jak wiadomo Polacy wiodą prym czyli m.in. Kuba Giermaziak.

Stoisko polskiego teamu , startującego w Porsche Cup
Stoisko polskiego teamu , startującego w Porsche Cup. Dobre bo Polskie!
Lansu nigdy nie za dużo, Bianka z mistrzem
Lansu nigdy nie za dużo, Bianka z mistrzem.
na tym zdjęciu wyglądam jak bym się urwał z choinki, dlatego mi się podoba
Na tym zdjęciu wyglądam jak bym się urwał z choinki, dlatego mi się podoba. Brakuje tylko bata!
Był też zjawiskowy Jaguar z nadwoziem jak to się mówiło w 1924 roku - torpedo!
Był też zjawiskowy Jaguar z nadwoziem  torpedo – jak to się mówiło w 1924 roku!

Kojarzycie 24 godziny na torze Le Mans organizowany przez francuzów, tym Saleenem mozęcie atakować, uważajcie bo pali tylko 80 litrów na 5 okrązeń toru!

Kojarzycie 24-godzinny wyścig na torze Le Mans, organizowany przez Francuzów? Tym Saleenem możecie atakować! Ale uważajcie, bo pali tylko 80 litrów na 5 okrążeń toru, na szczęście – oleju kukurydzianego!

Pora popuścić szelki! Moją zwycieżczynią Verwy bez dwóch zdań jest Pani Kasia.
Pora popuścić szelki! Moją zwyciężczynią Vervy bez dwóch zdań jest pani Kasia.
Co nie pasi? No to moze Gosia?
Co nie pasi? No to może Gosia?
No nie wiem, Kasia?
No nie wiem, Kasia?
Uff jak gorąco! Fajny Bentley no nie?
Uff jak gorąco! Fajny Bentley, no nie?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *