Po pomalowaniu gratów wymyśliłem że zmontuje silnik na palecie ze względu na fakt sprawdzenia czego mi brakuje, bo jak zaznaczałem w postach wcześniejszych nie rozbierałem silnika i jak mam nadzieję nikomu nie życząc składania po raz pierwszy silnika z części w workach ( przepraszam był w kartonach ) Przy takim kompletowaniu wychodzi że brakuje jakiś śrub itp.
Czynność może zbędna ale przy okazji widać w miarę szybko efekt. Narodziło się pytanie czy w Fordzie T można wsadzić rozrusznik do korpusu silnika bez rozbierania bendiksu? Musi być jakiś patent! Nie wierzę że za każdym razem rozbierali bendiks! To masakra!