Archiwa kategorii: Imprezy, rajdy, wydarzenia

Jak znalazłem piękną Hispano Suizę na Litwie!

Większość znawców motoryzacji zabytkowej (czyli wszyscy) na pytanie gdzie jest najwięcej pojazdów zabytkowych bez zastanawiania się wskaże Francję (Muzeum braci Schlumf), ewentualnie Niemcy (Muzeum Sinsheim)lkub USA (Muzeum w Las Vegas). Niektórzy czasami nawet zaryzykują i powiedzą, że w Polsce. Co prawda, jakiegoś specjalnie wielkiego muzeum motoryzacji nie posiadamy, bo to co mieliśmy najcenniejsze, to za komuny pozamienialiśmy na niemieckie 190- tki w dieslu. Po upadku ustroju wywieźliśmy resztę, ale wtedy byliśmy już „cwaniaki” i do „okularników” kazaliśmy sobie dorzucać kasę – zawsze te parę tysiaków marek więcej. Czytaj dalej Jak znalazłem piękną Hispano Suizę na Litwie!

Leopolis Grand Prix 2016 – Lwów zdobyty!

W 2011 roku odbyła się pierwsza edycja wystawy oraz wyścigów na przedwojennej trasie wokół parku Kultury we Lwowie. Reaktywacja w nowej formie Grand Prix Lwowa to jeden z najgenialniejszych pomysłów klubu ZAZ Kozak ze Lwowa. Ale na początek trochę historii: w latach 1930 – 1933 Lwów był miejscem, gdzie najlepsi kierowcy Europy walczyli o tytuł Championa GP Lwowa i osobno o tytuł Mistrza Polski. Kierowcy, którzy startowali we Lwowie to ówczesna europejska czołówka! Niemiec Hans Stuck na Mercedesie SSK -wielokrotny mistrz Europy (mistrzostw świata jeszcze wtedy nie było), Czech Stasny Jozef na Bugatti 35B, Niemiec Broscheck Albert (również z teamu Mercedesa na modelu SSK) czy Caracciola Rudolf na mitycznej Alfie Romeo C – 2300, która, co ciekawe, przetrwała do dzisiejszych czasów i jest w prywatnych rękach (niestety nie moich, nad czym ubolewam). Samochód Hansa Stucka, w opłakanym stanie, ale kompletny, w latach 60-tych był na sprzedaż w… Legionowie, czyli miejscu, gdzie obecnie mieszkam! Świat jest pokręcony! Z polskich mega kierowców w przedwojennym wyścigu startował nasz siedmiokrotny Mistrz Polski Jan Ripper na Bugatti 37 A, Henryk Liefeld na Austro Daimlerze oraz Stanisław Hołuj, również na modelu Bugatti 37 A. Na linii startu ustawiał również maszynę Maurycy Potocki na Bugatti 43 oraz mniej znany Władysław Bogucki na nieco starszym modelu 23 Bugatti. Startowało poza tym wielu kierowców z Czech, Węgier i Austrii. Czytaj dalej Leopolis Grand Prix 2016 – Lwów zdobyty!

Jak zrobić „dzwon” z dyplomatą – czyli jak zostałem Generałem Maczkiem

Jeśli weźmiemy następujące składniki: Szwajcarską Dyplomatkę, Redaktora Naczelnego pisma Automobilista, mnie, czyli miłośnika pojazdów zabytkowych i cztery butelki szampana oraz porządną europejską stolicę. To co z tego może wyjść i co trzeba zrobić, żeby coś wyszło? Spokojnie! Nic nie musicie robić, życie napisze samo scenariusz. Oto historia, której byście nie wymyślili, a życie pstryknęło palcami i już. Czytaj dalej Jak zrobić „dzwon” z dyplomatą – czyli jak zostałem Generałem Maczkiem

Automobilowa Noc Muzeów w Legionowie!

Tradycyjnie jak co roku 14 maja odbywa się w całej Polsce impreza którą chyba wszyscy kojarzą i wielu w niej czynnie uczestniczy. Chodzi o Noc Muzeów. Jako mieszkaniec Legionowa, dostałem zaproszenie od Muzeum Historycznego Legionowa aby zaprezentować swoje pojazdy. W Legionowie oprócz wspomnianego Muzeum Historycznego przy ul. A. Mickiewicza 23 , znajduje się filia na osiedlu Piaski. Jest to stare carskie kasyno przeniesione w to miejsce parę lat temu. W historii Nocy Muzeów prezentowałem już swoje pojazdy. Dziesięć lat temu pokazywałem swojego Forda model T z 1924 roku. Był on w innym kolorze i przed remontem kapitalnym. Zamieszczam ciekawostkę z tamtej imprezy. Artykuł o Fordzie napisany przez dwie licealistki Katarzynę  Górnicką i Agnieszkę Krauze kl.Ie LO im. M.Konopnickiej w Legionowie którę pojazd ogladały i jak widać w jej publikacji bardzo się podobał! Czytaj dalej Automobilowa Noc Muzeów w Legionowie!

Baden Baden-raj automobilowych milionerów

Zgadnijcie, ile może być zarejestrowanych samochodów zabytkowych w mieście, którego populacja wynosi 50 tysięcy mieszkańców? Zgadujcie śmiało! Tysiąc, może dwa, no chyba że cztery tysiące! No, ale to niemożliwe! Aż tyle?! Kochani czytelnicy mojego bloga, w Baden Baden zarejestrowanych pojazdów zabytkowych jest 25 000! Kosmos kosmosów w kwestii oldtimerów.

Nic dziwnego, mieszka tam 200 milionerów i 8 miliarderów! A w przyzwoitym towarzystwie mile widziane jest posiadanie samochodu zabytkowego, a najlepiej – całej kolekcji! Czytaj dalej Baden Baden-raj automobilowych milionerów

Verva Street Racing – czyj tyłek ładniejszy!

Kultowa impreza dla miłośników wszystkiego co jest mega szybkie, warczące, wyciąga 300 na godzinę i kosztuje milion albo dwa.

Verva kiedyś obywała się w centrum Warszawy. Obok prezentacji samochodów, były jeszcze wyścigi pokazowe dla publiczności na pętli wokół Placu Teatralnego. Obecnie formuła Vervy zmieniła się na bardziej statyczną. Impreza odbywa się na stadionie, na którego błoniach prezentowane są samochody, a wieczornym gwoździem programu jest występ gwiazd brytyjskiego show TOP GEAR, czyli kultowy angielski program na żywo. Wszystko oczywiście biletowane.

Moje odwiedziny ograniczyły się do parku maszyn zlokalizowanego na błoniach stadionu (w trakcie występów brytyjskiego teamu jest calkowity zakaz filmowania i fotografowania!). Na zdjęciach poniżej chyba najciekawsze samochody. Pomijam atrakcje pt. „Repliki samochodów filmowych” bo jest to – przynajmniej dla mnie – koszmar nie do przełknięcia. Poglucone sprzęty mające udawać batmobil czy inne super bohaterskie cuda motoryzacji. Ale wróżę niestety, że pomysłodawca przy próbie komercjalizacji, typu objazdowa wystawa, może odnieść sukces. Koszmar zawsze przyciąga! Czytaj dalej Verva Street Racing – czyj tyłek ładniejszy!